“Deser z mango i jogurtu naturalnego przekładany pierniczkiem” zdobył bardzo dużą popularność. I nie dziwi mnie to. W końcu połączenie soczystego i dojrzałego mango z delikatnym jogurtem jest bardzo trafione. Do tego warstwa chrupiących, domowych pierniczków… mhmm… No ale zanim rozpocznie się sezon piernikowy, proponuje Deser z mango, jogurtu naturalnego i macerowanych malin. Świeże maliny zasypane odrobiną ksylitolu (ew. cukru pudru), polane sokiem wyciśniętym z pomarańczy i wymieszane ze skórką startą z pomarańczy, do tego kilka listków bazylii, tworzą pyszną kombinację. Polecam wszystkim łasuchom, dbającym o linię. Deser zdrowy, świetny również dla dzieci.
Składniki deseru:
(3 porcje)
- 1 dojrzałe mango
- 1 duży jogurt naturalny gęsty, bez cukru (ok. 400 ml)
- 100 g świeżych malin
- kilka listków bazylii
- skórka starta z połowy pomarańczy (wyszorowanej i sparzonej)
- sok wyciśnięty z niecałej połowy pomarańczy
- 1 łyżeczka ksylitolu (w ostateczności cukru pudru)
Przygotowanie:
Umyte i osuszone maliny posypać ksylitolem. Wymieszać ze startą skórką pomarańczy, pokrojonymi drobno listkami bazylii i świeżo wyciśniętym sokiem.
Odstawić na 5 minut.
W między czasie obrać mango ze skóry. Pokroić na kawałki. Zmiksować blenderem do uzyskania kremowej i gładkiej konsystencji.
Do kieliszków lub szklanek nakładać naprzemiennie warstwy puree z mango i jogurtu naturalnego.
Na górze ułożyć macerowane maliny (bez soku).
Posypać odrobiną ksylitolu.
Schować deser do lodówki na kilka godzin (schłodzony smakuje lepiej).
Przed podaniem udekorować listkiem bazylii.
Świetny deser, aż ślinka cieknie! Tylko czy da się dostać o tej porze roku świeże maliny?
Ja ten deser robiłam tydzień temu i kupiłam późne maliny na bazarku 🙂