Prosta, sycąca i rozgrzewająca zupa z kapustą, kiełbasą i boczkiem z warzywami korzeniowymi (marchewka, pietruszka i seler). Zupa nie wymaga bulionu, choć można go użyć. Zupa idealna na zimowe wieczory, choć wiosną będzie równie pyszna z młodą kapustą.
Do przygotowania tej zupy zachęcił mnie sam Michel Moran, który w jednym ze swoich programów pokazywał jak ją ugotować (nazywał ją Potee Bourguignone). Ponieważ wyglądało to na bardzo łatwe i przyjemne, postanowiłam ją przyrządzić. Zupa wyszła pyszna i faktycznie dość prosta. Szczególnie przypadanie do gustu męskiej części ze względu na obecność boczku, i aż dwóch rodzajów kiełbas.
Rozgrzewająca zupa z kapustą i kiełbasą
Prosta, sycąca i rozgrzewająca zupa z kapustą, kiełbasą i boczkiem z warzywami korzeniowymi (marchewka, pietruszka i seler). Przepis na zupę z kapustą i kiełbasą.
Składniki:
- 2 łyżki oliwy z oliwek (dałam olej rzepakowy)
- 2 średnie cebule
- 200 g boczku wędzonego
- 200 g kiełbasy zwyczajnej (dałam podwawelską)
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 1/4 dużego selera
- 200 g kiełbasy ciemnej, wędzonej (dałam szlachecką)
- 1/2 główki kapusty białej (dałam włoską)
- 1,5 litra wody (lub bulionu warzywnego lub drobiowego) + 1/2 szklanki
Przyprawy:
- 1 płaska łyżeczka suszonego tymianku
- 2 liście laurowe
- 6-7 kulek ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki soli morskiej
- świeżo mielony czarny pieprz
Przygotowanie:
- Cebule obrać, przekroić na ćwiartki i następnie na kawałki.
- Garnek z grubym dnem rozgrzać, wlać oliwę, wrzucić cebulę. Smażyć na niedużym ogniu bez rumienia kilka minut.
- W między czasie pokroić boczek w drobną kostkę. Dodać do cebuli. Chwilę przesmażyć wszystko, często mieszając.
- Warzywa pokroić w drobną kostkę, dodać do garnka razem z kiełbasą zwyczajną pokrojoną na półplasterki (ciemną kiełbasę dajemy później). Przesmażyć parę minut. Podlać wodą (połową szklanki), przykryć i dusić na małym ogniu 7-8 minut.
- Kapustę posiekać. Do garnka wrzucić przyprawy wraz z pozostawioną drugą kiełbasą, pokrojoną w półplasterki. Wlać wodę. Zagotować. Dodać kapustę. Zmniejszyć gaz, przykryć i dusić ok.15-20 minut (kapusta ma być miękka a płyn ma mieć smak). Zupa najlepsza jest w kolejnych dniach.
Chyba zrobię taką dla mojego C., nie będzie mógł narzekać, że nie ma mięska na obiad 😉
Oj na pewno nie będzie 😀