Posiadanie własnego bloga kulinarnego ma tę zaletę, że częściej próbujemy nowych dań i nowych smaków. Gdyby nie blog, to na pewno tak często nowe dania nie gościłyby na naszym stole. A byłaby to wielka szkoda! Dlatego jeśli w Waszej kuchni panuje monotonia, to czas to zmienić! Próbujcie nowych smaków, przygotowujcie nowe potrawy. Większość z nich okazuje się bardzo prosta do przygotowania.
Dzisiaj proponuje wyjątkowo pyszne i zdrowe danie, czyli pieczonego łososia z sosem malinowym, kaszą jaglaną i sałatką z roszponki i prażonych płatków migdałowych.
Pierwszy raz jadłam łososia w towarzystwie sosu malinowego i muszę powiedzieć, że bardzo nam to towarzystwo przypadło do gustu. Sos jest słodki od miodu i kwaśny od malin, i świetnie pasuje do kaszy jaglanej i pieczonego łososia. Nawet ta sałatka z roszponki z prażonymi migdałami świetnie się zgrała z resztą.
Poniższy przepis jest dla dwóch osób (świetny na romantyczną kolację lub walentynki), ale sosu malinowego spokojnie starczy dla czterech – pięciu osób (zważywszy, że serwuje się około jednej łyżki na osobę).
Składniki:
(2 porcje, sos-4 porcje)
- ok. 200 g filetu z łososia ze skórą
- 125 ml białego półwytrawnego wina
- sól morska i świeżo mielony pieprz
- 4-5 łyżek kaszy jaglanej
Sos malinowy:
- 125 g malin
- 200 ml białego półwytrawnego wina
- 1 gałązka rozmarynu
- 0.5 cm świeżego imbiru
- 1 łyżka śmietany 12% (użyłam słodkiej 30%)
- 1 łyżeczka miodu
- sól morska
Sałatka z roszponki:
- 2 garście roszponki
- odrobina soku wyciśniętego z cytryny
- 1 garść płatków migdałów
- sól morska
Przygotowanie:
Przygotować łososia:
Łososia podzielić na dwie porcje. Umyć, osuszyć.
Włożyć do miseczki i zalać winem. Marynować w winie ok. 30 minut (jeśli wino nie przykryje całego łososia, obrócić go w połowie czasu). W wersji dla dzieci można pominąć marynowanie w winie.
Piekarnik wraz z naczyniem żaroodpornym nagrzać do 200°C (termoobieg).
Łososia przełożyć do nagrzanego naczynia żaroodpornego skórą do dołu, przyprawić solą morską i świeżo mielonym pieprzem.
Piec około 12 minut.
Ugotować kaszę jaglaną:
W czajniku zagotować wodę.
Kaszę wsypać do rondelka i prażyć w suchym rondlu, do momentu, aż zacznie pachnieć. Zalać wrzątkiem, uważając aby się nie poparzyć (bo kasza od razu zacznie bulgotać), następnie delikatnie wylać cały wrzątek do zlewu, zostawiając kasze na dnie rondla.
Zalać porcją świeżego wrzątku w ilości dwukrotnie większej niż objętość kaszy i gotować pod przykryciem ze szczyptą soli przez około 10-12 minut, mieszając od czasu do czasu (sprawdzić w trakcie gotowania, czy nie trzeba dolać odrobiny więcej wody, gdyby kasza wchłonęła całość) .
Przygotować sos malinowy:
W małym rondelku zagotować 200 ml białego wina z gałązką rozmarynu oraz kawałkiem imbiru. Gotować bez przykrycia na średnim ogniu przez 5 minut.
Po tym czasie wyciągnąć imbir z rozmarynem i dodać maliny. Gotować na średnim ogniu kolejne 5 minut.
Sos przecisnąć przez sito i gotować tak długo, aż zredukuje się o połowę lub nawet trochę więcej.
Dodać śmietanę, wymieszać. Zestawić z ognia (jeśli sos będzie bardzo lejący, można jeszcze pogotować na średnim ogniu, aby go bardziej zredukować).
Gdy lekko przestygnie dodać łyżeczką miodu, szczyptę soli, wymieszać.
Przygotować sałatkę z roszponki:
Płatki migdałów uprażyć na suchej patelni na lekko złoty kolor.
Roszponkę umyć, odwirować. Rozłożyć na talerzach. Skropić sokiem z cytryny. Posypać prażonymi płatkami migdałów. Przyprawić solą morską.
Serwis dania:
Na talerzach obok sałatki z roszponki rozmazać po łyżce sosu malinowego, ułożyć upieczonego łososia. Można podawać z ugotowaną kaszą jaglaną.
och, coś wspaniałego!
Dzięki karmel-itka 🙂