Stragany aż się uginają od soczystych i pachnących pomidorów. Wykorzystajcie ten okres i zróbcie “Zupę pomidorową na świeżych pomidorach“. To nie to samo, co pomidorówka na przecierze. Pamiętam, kiedy raz taką spróbowałam… Słodką, pachnącą, taką prawdziwie pomidorową… Zrobił mi ją Mąż kiedy byłam w ciąży. Zaskoczyłam się smakiem i to bardzo pozytywnie. Zupka była tak pyszna, że kompletnie nie rozumiałam tego, czemu wcześniej jej nie robiliśmy. Teraz, gdy tylko zaczyna się sezon pomidorowy kupuje pomidorki i gotuję zupę pomidorową ze świeżych pomidorów.
Dzisiejsza wersja jest z mlekiem kokosowym i jak możecie, to koniecznie takiej wersji spróbujcie. Jeśli nie macie jednak mleka kokosowego, możecie użyć słodkiej śmietanki 30%.
“Zupa pomidorowa na świeżych pomidorach” jest lubiana przez całą naszą rodzinkę. Mnie najbardziej smakuje z kaszą jaglaną i taką wam właśnie polecam. Pamiętajcie, że kasza jaglana to nasz skarb pełen witamin, minerałów i najważniejsze, że działa odkwaszająco i oczyszczająco na nasze organizmy. Jedzcie ją zatem jak najczęściej!
Zupa pomidorowa – Składniki:
- 1 kg pomidorów podłużnych (np. Limy)
- 1 średnia cebula (ok. 100 g)
- 450 ml wody
- 0.5 łyżeczki cukru trzcinowego
- 0.5 łyżeczki soli morskiej
- 40 ml mleka kokosowego
- szczypta świeżo mielonego pieprzu
Zupa pomidorowa – Przygotowanie:
Pomidory lekko naciąć na czubku w kształt litery X. Zalać wrzątkiem. Odczekać chwilę, aż skóra się sparzy i zacznie łatwo odchodzić (w zależności od pomidorów może to potrwać od 10 – 60 sekund, lub dłużej). Obrać wszystkie pomidory ze skórki, usunąć szypułki i gniazda nasienne.
Wrzucić do garnka.
Dodać obraną i pokrojoną w kawałki cebulę.
Zagotować, a następnie przykryć, zmniejszyć ogień i gotować około 50-60 minut, często mieszając i uważając, aby pomidory nie przywarły do dna (pomidory się zredukują, wydobywając swój smak i aromat).
Zmiksować wszystko blenderem, dolać 450 ml wrzącej wody, sól morską, cukier trzcinowy, mleko kokosowe oraz szczyptę soli.
Zagotować i potrzymać 1-2 minuty na gazie.
Gotową zupę pomidorową przelać do talerzy i podawać z ulubionym dodatkiem.
Ja polecam z kaszą jaglaną (około 2 łyżki kaszy jaglanej na osobę).
Jak przygotować kaszę jaglaną na sypko:
Odmierzoną ilość kaszy (np. 4-5 łyżek na 2 osoby) wrzucić do rondla. Włączyć gaz i prażyć przez chwilę na średnim ogniu, od czasu do czasu podrzucając delikatnie ziarenkami do góry, aby się nie przypaliły. Gdy kasza zacznie pachnieć (tak orzechowo) zdjąć z ognia i zalać wrzątkiem.
Następnie cały wrzątek wylać, zostawiając sparzone ziarna kaszy w rondlu (w ten sposób pozbywamy się goryczki) i wlać świeży w ilości takiej, aby przykrywał kaszę na ok. 1,5 cm ponad poziom kaszy (w przypadku gotowania większej ilości kaszy – nawet na 2 cm).
Przykryć, zmniejszyć ogień i na małym ogniu gotować około 12 minut BEZ MIESZANIA (mieszanie kaszy powoduje, że robi się papkowata).
W trakcie gotowania zajrzeć do środka, czy wlana woda całkiem nie wyparowała. Jeśli gołym okiem nie będziemy w stanie stwierdzić obecności wody na dnie, należy wbić rączkę od drewnianej łyżki, robiąc mały otwór i sprawdzić. Jeśli będzie woda na dnie – zostawiamy, jeśli będzie sucho – dolewamy odrobinę.
Pamiętajcie, że prawidłowo ugotowana kasza jaglana na sypko, powinna wchłonąć cały płyn.
O ciekawe, czy w takim wydaniu kasza jaglana by mi smakowała? Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2015 🙂