Piersi z kurczaka z sosem borowikowo-serowym z pieczonymi ziemniakami

Pieczone w piecu piersi z kurczaka podane z pysznym sosem grzybowym, którego sekretnym składnikiem jest mało znany, ale łatwo dostępny ser Chaource (kupiłam w Tesco pod marką własną). Do tego  chrupiące ziemniaczki z pieczoną cebulką i cytryną (tak, tak – cytryną 🙂 ). Polecam na świąteczny obiad. 

Składniki na pieczone ziemniaki:

(5 porcji)

• 1 kg ziemniaków
• 2 łyżki suszonego majeranku (lub oregano)
• 6 ząbków czosnku
• 1/2 łyżeczki kminku
• 1-3 łyżki posiekanego świeżego tymianku
• 2 czerwone cebule
• 1 cytryna dobrze sparzona i wyszorowana
• 3 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy
• sól morska, świeżo mielony pieprz

 

Składniki na piersi:

• 5 piersi z kurczaka
• 1 łyżka masła
• 2-3 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy
• sól morska i świeżo mielony czarny pieprz

 

Sos borowikowo-serowy:

• 40 g suszonych borowików
• 1 cebula (dałam czerwoną)
• 1 ząbek czosnku
• 100 ml bulionu drobiowego
• 1 ser chaource
• 200 g śmietanki 30% lub 36%
• 2 łyżki posiekanego świeżego tymianku
• świeżo mielony czarny pieprz

 

Przygotowanie:

Nagrzej piekarnik do 200°C (termoobieg).
Grzyby umieść w rondelku lub miseczce i zalej gorącą wodą. Ostaw na 30 minut.

Ziemniaki obierz i pokrój w ćwiartki. Przełóż do dużego rondla z posoloną zimną wodą. Doprowadź do wrzenia, zmniejsz ognień i gotuj przez 8 minut.
Odcedź ziemniaki na dużym sicie. Przełóż do miski. Posyp majerankiem, kminkiem. Dodaj tymianek, cytrynę pokrojoną w kawałki razem ze skórką (pestki wyrzuć), pokrojony w plastry czosnek oraz pokrojoną w mniejsze kawałki czerwoną cebulę. Przypraw solą i pieprzem. Podrzucając wszystko w misce wymieszaj wszystko ze sobą. Następnie polej olejem i podrzuć ponownie parę razy (jeśli będzie to problem, to po prostu wymieszaj wszystko łyżką). Odstaw na 5 minut, aby odparowały.
Przełóż do naczynia ceramicznego i piecz bez przykrycia 40-45 minut obracając od czasu do czasu.

Piersi z kurczaka umyj, osusz, oczyść i dopraw solą i pieprzem z każdej strony.
Na patelni rozgrzej olej, dodaj łyżkę masła i gdy zacznie się pienić umieść piersi. Smaż na średnim ogniu, na złoty kolor po 2 minuty z każdej strony.
Obsmażone piersi wyłóż na talerz, a większość tłuszczu odlej do kubeczka na później.

Na tę samą patelnię wrzuć posiekaną w kostkę cebulę i ząbek czosnku. Podlej odrobiną tłuszczu z kubeczka. Smaż przez chwilę (1-2 minuty), a następnie dodaj namoczone i odsączone dobrze grzyby (w przypadku dużych grzybów pokrój je na mniejsze kawałki). Dodaj resztę zostawionego tłuszczu. Smaż, mieszając około 2 minut. Dodaj bulion, śmietankę. Zagotuj. Zmniejsz ogień. Nie przykrywaj.

Ser chaource obierz ze skóry i wmieszaj do sosu. Redukuj sos przez około 5 minut lub dłużej (sos będzie rzadki, ale po wyłączeniu ognia zacznie gęstnieć). Na koniec dodaj tymianek i przypraw pieprzem. Ściągnij z ognia. Wykładany sos na talerz nie może być gorący, lecz ciepły (ma lepszy smak i gęstszą konsystencję).

Na 10 minut przed końcem pieczenia ziemniaków dodaj do pieca piersi, ułożone na kratce nad ziemniakami (spadający tłuszcz z piersi trafi do ziemniaków).
Piecz przez 8-10 minut w zależności od grubości piersi (moje były bardzo grube, więc po 8 minutach były w środku lekko niedopieczone). Wyjmij na talerz i odczekaj 2 minuty przed krojeniem.
Pokrój, ułóż na talerzach razem z sosem i ziemniakami.

Na podstawie przepisu Pascala z Kuchni Lidla z moimi zmianami