Makaron z awokado

Makaron z awokado to najprostsze i najszybsze danie obiadowe, jakim potrafię zajadać się nawet 3-4 razy w tygodniu – tydzień, po tygodniu 🙂 Przez ostatnie dwa miesiące zjadłam tyle awokado, ile nie zjadłam wcześniej przez całe swoje życie 😀 Zaczynam się nawet zastanawiać, czy awokado przypadkiem nie uzależnia 🙂

Awokado Hass (bo tylko takie polecam i tylko takie mogę jeść) jest ostatnio dość często w jakiś promocjach (często również wersja BIO) i trudno go wtedy nie kupić. Z jednego awokado mam zdrowy, pyszny, mega szybki i sycący obiad dla jednej osoby. Makaron z awokado jest idealny dla pracusiów oraz dla tych, którzy nie lubią lub nie umieją gotować. Tego obiadu, poza gotowaniem makaronu, się nie gotuje!

Poniższy przepis na “Makaron z awokado” wymyśliłam, zajadając się wcześniej moją idealną wersją Guacamole, której nigdzie poza Moją Delicją nie znajdziecie. Wszystkie przepisy bowiem na Guacamole jakie znalazłam, jakie testowałam wszędzie wyglądają tak samo i zawsze mają w składzie cytrynę bądź limonkę, która to ponoć chroni przed ciemnieniem awokado, jednocześnie psując – moim zdaniem – cały smak Guacamole. Do tego zawsze mikser lub blender… Po co mięciutkie awokado traktować blenderem ? Dlatego bardzo długo nie potrafiłam się przekonać do smaku Guacamole.

Do czasu, kiedy w jednym z programów kulinarnych prowadzący odwiedził w Meksyku ponoć najlepszą knajpę serwującą “prawdziwe, tradycyjne Guacamole” – Guacamole, które przyrządzane jest przy stoliku każdego zamawiającego go gościa, na jego oczach. I to na podstawie tego opracowałam mój przepis na idealne Guacamole. Guacamole, które oczarowało nas smakiem do tego stopnia, że zaczęliśmy się nim objadać prawie co dziennie (przepis wkrótce na blogu).

I tak, któregoś wieczoru wcinając moją porcję Guacamole i zachwycając się tym pysznym smakiem, wpadłam na pomysł, że przecież super będzie smakować moja wersja Guacamole wymieszana z makaronem. I tak zrodził się poniższy przepis.

Makaron z awokado nie jest czymś nowym. Jest dość popularny na całym świecie. Przejrzałam kilka przepisów i żaden nie był wykonywany moim prostym i szybkim sposobem. Najczęściej awokado miksowane jest przy użyciu blendera z różnymi zielonymi dodatkami typu bazylia, szpinak – oczywiście obowiązkowo z cytryną lub limonką… Dodatek zielonego wpływa bardzo pozytywnie na kolor dania, wzbogacając jednocześnie o dodatkowe smaki, ale kompletnie nie jest to potrzebne, kiedy wracamy głodni i zmęczeni z pracy. Wówczas mała liczba składników i szybkie wykonanie jest dla nas najważniejsze.

Mój “Makaron z awokado” na jedną osobę, oprócz oczywiście jednego owocu awokado i porcji makaronu – to pół pomidora, ćwiartka szalotki, oliwa z oliwek, sól i chilli. Do tego nic nie trzeba miksować, blendować, smażyć, prażyć czy gotować (poza makaronem rzecz jasna :))

Mała liczba składników, więc muszą być jak najlepszej jakości. Awokado odmiany Hass, powinno być dojrzałe, ale o miękkim i zielonym miąższu. Jeśli będzie gdzieś obite, podgnite to do obiadu się nie nada. Zepsuje cały smak. Próbowałam – więc nie polecam. Do tego oliwa z oliwek extra vergine i smaczny pomidor. Poza sezonem na świeże pomidory lepiej użyć ze dwa pomidorki koktajlowe, które są słodkie i smaczne nawet zimą. W moim przepisie kluczowy jest również sam makaron. Musi być z pszenicy durum (czyli taki żółty – do zdjęć użyłam białego, ryżowego z którym danie ładniej wygląda, ale do dania nie polecam).

Najlepszy jest makaron Bavette, włoskiej marki Barilla (i nie jest to reklama :)), ewentualnie makaron Spaghetti (też z Barilli) i to właśnie z tym te danie próbujcie (szczególnie jeśli robicie i próbujecie je pierwszy raz). Na innych makaronach po prostu danie nie smakuje tak dobrze. A przy małej ilości składników, na smak potrawy wpływa każdy użyty składnik. No i pamiętajcie, aby makaron koniecznie ugotować al dente 🙂 Nie ograniczajcie również soli, która jest kluczowa dla smaku całego dania.

Zapraszam zatem do spróbowania mojej wersji przepisu na “Makaron z awokado“.