W wielu przepisach przeglądanych przeze mnie, dość często pojawiał się składnik : ekstrakt z wanilii. W sumie nigdy się nie zastanawiałam nad nim. Wydawało mi się, że to po prostu to samo co olejek waniliowy. Stosowałam więc zwykły olejek, nie zdając sobie sprawy, że olejek i ekstrakt to jednak dwie różne rzeczy. I pewnie dalej bym piekła moim sposobem, gdybym nie natrafiła na przepis Dorotuś. Przepis jest banalnie prosty, a mała buteleczka starcza na długo. Dodatkowo użyte laski wanilii, można wykorzystywać wielokrotnie. Zachęcam wszystkich do zrobienia tego małego cuda 🙂
Składniki:
- 3 laski wanilii
- 1 szklanka wódki
- mała butelka
Laski wanilii przeciąć wzdłuż na pół, zostawiając końcówki złączone. Nasionek nie wyskrobywać.
Umieścić wanilię w buteleczce.
Nalać tyle alkoholu, aby zakrył w całości wanilię.
Butelkę zamknąć. Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu (nie w lodówce).
Ekstrakt jest gotowy po dwóch miesiącach. Do tego czasu buteleczkę należy od czasu do czasu energicznie wstrząsnąć.
Domowy ekstrakt waniliowy można przechowywać przez lata. W przypadku zużycia połowy ekstraktu, buteleczkę można uzupełnić alkoholem i odczekać trochę do wzmocnienia aromatu.